|
Szlakiem pomników |
|
Aktualności |
|
Menu główne |
|
Fotogaleria |
|
Online |
|
|
Temat: ...Teksty opublikowane w tym temacie.
Pokaz przedstawiony w szkole przez dwóch młodych dynamicznych prezenterów wzbudził sporo zainteresowania. Wiedza z zakresu fizyki czy chemii okazała się ciekawa i atrakcyjna. Wybuchy pod kontrolą, zabawa z ogniem i wszelkie inne doświadczenia na granicy magii witano z głośną akceptacją, bez lęku zgłaszając się do eksperymentów!
|
czwartek, 17 grudnia 2015 |
|
Niestety, nie ma śniegu, więc św. Mikołaj zrezygnował z opowieści o saniach i reniferach. Dociekliwym przedszkolakom musiało wystarczyć wyjaśnienie o innych środkach transportu. Starsze dzieci nie były już tak ciekawe - najważniejsze były paczki i ich zawartość! Oczywiście były wierszyki, piosenki, występy grupowe i dużo zadowolenia z sympatycznych prezentów!
|
piątek, 11 grudnia 2015 |
|
Tym razem za pieczenie świątecznych pierniczków wzięły się nie przedszkolaki, ale trochę starsi uczniowie - grupa mieszana, profesjonalna i skupiona. Prace poszły bardzo szybko! Najpierw w szkole pięknie zapachniało, a chwilę potem już można było jeść pierwsze ciasteczka! Są pyszne! Próbna konsumpcja potwierdziła doskonałą jakość!
Jedliśmy i przeżyliśmy, więc chyba wszystko się udało!!! Tylko jak tu sprawić, żeby przetrwały do jasełek...?
|
piątek, 11 grudnia 2015 |
|
Najpiękniej wychodzi to najmłodszym! Właśnie oni potrafią tak wykorzystać walory tej techniki, że świat wokół staje się piękniejszy i bardziej kolorowy, mimo szarości za oknem. Wykonane przez nich pluszaki w charakterystycznych czerwonych czapkach to zapowiedź, że zbliża się czas tak bardzo oczekiwany przez wszystkie dzieci - Mikołajki i Święta Bożego Narodzenia. Przebrane misie przypominają nam, że już pora zająć się choinkowymi ozdobami. Zapraszamy do oglądania naszych propozycji!
|
czwartek, 03 grudnia 2015 |
|
Tym razem, dając szansę wszystkim potencjalnym aktorom, bardzo zainteresowanym występem, wykorzystano wiersze Tuwima i Brzechwy w nowej aranżacji. Recytacja połączona z ruchem, dynamiką i dźwiękiem dała możliwość zaprezentowania zbiorowych scen, w których każdy aktor mógł się wykazać. Byliśmy więc na przykład na placu targowym, podsłuchując rozmowy warzyw, które wiedziały, że "skończą w zupie", a jednak nie przestawały się kłócić. Obserwowaliśmy też desperackie działania Pana Hilarego (w wykonaniu Martynki!), poszukującego okularów! Wszyscy pomagali mu z zaangażowaniem, na szczęście nie doszło do zrywania podłogi!
Sceniczne możliwości przedszkolaków i aktorów z młodszych klas wciąż są nieograniczone! Wszystko to dzięki opiekunowi kółka teatralnego i rodziców, którzy wspierają przyszłe sławy polskich scen!
|
czwartek, 03 grudnia 2015 |
|
Chociaż balowały wszystkie klasy (starsze oczywiście wieczorem), pokazujemy parę zdjęć z szalonej zabawy uczniów klas młodszych, świętujących przed południem! Muzyka, piękny strój i szalone tańce dały wszystkim mnóstwo radości! Nikomu nie przeszkadzało, że jest widno za oknem. Dzień minął dzieciom doskonale!
|
czwartek, 03 grudnia 2015 |
|
Takiej właśnie tematyce poświęcona jest kolejna wystawa prac naszego szkolnego kółka plastycznego, zorganizowana w Bibliotece Miejskiej w Poniatowej. Dziękujemy za udaną współpracę i za dyplomy otrzymane przez naszych nauczycieli. Z okazji nie tak dawno uroczyście obchodzonej 50-tej rocznicy istnienia Biblioteki w Poniatowej, wszystkim jej Pracownikom życzymy sukcesów, zdrowia, zadowolenia z pracy i przekonania, że świat bez biblioteki jest jak życie bez marzeń!
|
czwartek, 03 grudnia 2015 |
|
To ważne święto przedszkolaków już od kilku dni było powodem szczególnego podekscytowania - dzieci uczyły się piosenek, przygotowywały elementy dekoracji i - co najważniejsze - przynosiły swoje ulubione misie!
Potem były występy i popisy - recytacje, tańce, zabawy, klejenie papierowego misia i na koniec oczywiście - miodek!
Dziękujemy za udany występ!
|
czwartek, 26 listopada 2015 |
|
Z inicjatywy naszego szkolnego katechety odbyło się u nas bardzo ciekawe spotkanie z misjonarzem, przedstawicielem Zakonu Ojców Białych, który niedawno powrócił z Afryki. Z zainteresowaniem słuchaliśmy opowieści o życiu i pracy w afrykańskim buszu, tym bardziej, że opowieści ilustrowane były ciekawymi slajdami. Podziwialiśmy przywiezioną kolekcję różnych przedmiotów: były tam maski, płaskorzeźby, lalki - zabawki, skóra węża a nawet zwykłe klapki, szczególne tylko dlatego, że wykonane z opony samochodowej - bieżnik na podeszwie wyraźnie zdradzał pochodzenie surowca. Przywiezione bębny i różne grzechotki (tykwy, małe kokosy), a także gitara katechety pozwoliły naprędce stworzyć zespół, który przy ogólnym zaangażowaniu i akceptacji wykonał trzy atrakcyjne utwory. Nie wypada zdradzać tajemnicy, ale dzieci z panem katechetą trenowały je już dużo wcześniej.
Ojciec Paweł, misjonarz przebywający w różnych afrykańskich państwach już 13 lat, bardzo ciekawie mówił o warunkach życia i nauki. Widzieliśmy na slajdach ładną jedną murowaną szkołę (w Zambii) dla wiosek leżących w promieniu 120 kilometrów, dlatego kiedy zachodzi potrzeba, nauka pod rozłożystym mangowcem też jest jakimś rozwiązaniem problemu. Tyle tylko, że tam dzieci bardzo chcą się uczyć, a z 700-osobowej grupy udało się księżom misjonarzom wysłać na studia tylko kilku uczniów. Dobrze, że u nas jest inaczej...
|
czwartek, 19 listopada 2015 |
|
To cykl bardzo ciekawych zajęć, przeprowadzonych w młodszych klasach.
"Zdrowy alfabet", czyli każda okazja jest dobra, by poznać kolejną literę. Tym razem z jabłka i marchewki trzeba było zrobić atrakcyjnego jeżyka, który był dodatkiem do szkolnej kanapki. To nic, że jeden jeżyk miał tylko pięć kolców, inny miał - kilkanaście!!, (ale wykonawcą był pewnie wielbiciel marchewki).
Zdrowemu odżywianiu służy też "Szkolna książka kucharska" - łatwe do wykonania przepisy wiszą na tablicy i zawsze można do nich sięgnąć! Zachęcają do tego też warzywno - owocowe ludziki i mini galeria klasowa pod hasłem: "Witaminiki, witaminki dla chłopczyka i dziewczynki". Wszystkie te dzieła plastyczne służą przekonaniu najmłodszego pokolenia, że ciągle aktualne jest hasło: "W zdrowym ciele, zdrowy duch!"
Dlatego właśnie "zielone czy piętrowe kanapki", jak mówiły dzieci, wykonane na zajęciach świetlicowych, tak pochłonęły wykonawców, że jeśli mamie zdarzyło się przyjść nieco wcześniej, niestety, musiała cierpliwie poczekać, aż zostaną starannie wykończone i w skupieniu zjedzone! Coś magicznego jest w tym wspólnym delektowaniu się pięknym posiłkiem wykonanym osobiście! I niech tak będzie jak najdłużej!
|
czwartek, 19 listopada 2015 |
|
|
|