Andrzejkowe balowanie rozpoczęliśmy już wczesnym popołudniem. Dzięki pełnej zaangażowania pomocy rodziców atrakcji było co niemiara! Oprócz szalonych tańców w rytm muzyki odtwarzanej przez tatę-didżeja były też na świeżo produkowane przez zapracowane mamy - zapiekanki i pachnące cieplutkie gofry, po które ustawiała się kolejka spragnionych konsumentów. Oczywiście były napoje i ANDRZEJKOWE WRÓŻBY! Och, co to za przyszłość nas czeka! Jakie tajemnicze i cudowne zdarzenia przed nami!
Zmęczeni tańcem i wrażeniami, wiedząc, że wyjątkowo można nie odrabiać lekcji na następny dzień, wszyscy szczęśliwie wrócili do domów.