Kalendarzowa wiosna nie sprawiła zawodu - przyszła z ładną pogodą i słońcem. Na tę chwilę najmłodsi uczniowie przygotowywali się już od kilku dni. Były więc piękne marzanny, które tym razem powędrowały z dziećmi w kolorowym pochodzie i pozowały do zdjęć wśród szkolnych krokusów. Były też piękne plansze z Panią Wiosną w roli głównej, pracowicie wykonane przez uzdolnionych mistrzów prac plastycznych, no i oczywiście były wiosenne apetyczne kanapki, osobiście przygotowane z wiosennych produktów.
Najlepsze jednak nastąpiło później - piniatę pełną cukierków udało się rozbić dopiero na zajęciach świetlicowych. Chociaż to ludowy zwyczaj świąteczny krajów latynoskich, naszym dzieciom bardzo przypadł do gustu!