|
Szlakiem pomników |
|
Aktualności |
|
Menu główne |
|
Fotogaleria |
|
Online |
|
|
11 listopada obchodzimy wyjątkowe święto. Tego dnia w roku 1918 Polska odzyskała niepodległość i możliwość stanowienia o sobie. Przez 123 lata zaborcy: Rosja, Austria i Prusy usiłowali narzucić naszym przodkom swoją kulturę. Tłumili wszelkie bunty. W obronie wiary i języka przodków stawały nawet dzieci. Mężczyźni nie tracili ducha walki i z pieśnią na ustach walczyli o wolność udręczonego kraju, o godziwą przyszłość swoich dzieci. Zostawiali rodziny, gdyż Matka - Ojczyzna była w potrzebie. Każde powstanie - listopadowe, krakowskie czy styczniowe było postrzegane jako kolejna szansa przywrócenia Polski na mapę Europy i świata. W czasie I wojny światowej polscy żołnierze walczyli zarówno po stronie Austrii i Niemiec, jak i u boku Rosji, licząc na to, że uda im się wywalczyć suwerenność kraju. Matki, żegnając synów, wylewały łzy. Nie wiedziały, czy wrócą, czy też padną w boju... Niejeden mąż, brat czy ojciec "na stos rzucał życia los".
W tym trudnym momencie wyjątkową rolę odegrał dowódca Legionów Polskich - Józef Piłsudski, któremu Rada Regencyjna powierzyła naczelne dowództwo nad wojskiem i misję utworzenia rządu w odrodzonym państwie. To dzięki niemu i wszystkim tym, którzy przypłacili życiem swe męstwo, możemy dzisiaj śmiało chodzić z dumnie podniesioną głową.
Zapewne już dzisiaj serca prawdziwych Polaków zabiły mocniej na widok flag dumnie łopoczących na wietrze przed różnymi instytucjami. Ale pamiętajmy, by szanować wolność, gdyż o nią nasi przodkowie musieli walczyć.
"Polsko, nie jesteś Ty już niewolnicą!"
|
wtorek, 10 listopada 2020 |
|
Święto Niepodległości | Loguj/Utwórz konto | 0 Komentarzy |
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|