Wreszcie na tyle korzystnie zmieniła się pogoda, że można było rozpocząć pierwsze prace wiosenne.
Dzięki pomocy mam naszych przedszkolaków, za którą serdecznie dziękujemy i oczywiście dzięki pracy samych przedszkolaków - łopatki, grabki i taczki poszły w ruch! - nasz plac zabaw został troszkę odświeżony.
Ciągle jeszcze brakuje intensywnej zieleni i żywych kolorów na urządzeniach zabawowych, ale na to musimy jeszcze cierpliwie poczekać. Sądząc jednak z aktywności ujawnionej już na etapie planowania, nie będzie z tym kłopotów. Wkrótce, kiedy wszystko już dostatecznie obeschnie po zimie, zaopatrzeni w pędzle rozpoczniemy akcję wiosennego malowania. I tym razem rodzice na pewno nie odmówią pomocy!