Korzystając z pięknej słonecznej pogody, wszystkie dzieci trochę czasu spędziły na dworze. Góry śniegu usypane przez rodzica odśnieżającego własnym ciężkim sprzętem szkolny parking wyglądają tak kusząco, że niewielu uczniów potrafi im się oprzeć!
Starsze, z sankami, były na zajęciach z wychowania fizycznego, młodsze wyszły lepić bałwana. Wszyscy byli uśmiechnięci i zadowoleni, chociaż niektórzy zmoczeni dokładnie! Przydały się więc zapasowe spodnie a zwłaszcza rękawiczki. Mimo to na kaloryferach widać było suszące się w przyspieszonym tempie szaliki i czapki, żeby w miarę w dobrej formie pokazać się rodzicom.
Było warto!