|
Szlakiem pomników |
|
Aktualności |
|
Menu główne |
|
Fotogaleria |
|
Online |
|
|
Temat: ...Teksty opublikowane w tym temacie.
Minął już miesiąc od uruchomienia zajęć w naszej świetlicy szkolnej. Ponieważ prowadzą je różni nauczyciele, ma ona trochę nietypowy charakter. Dzieci zajmują się wielorakimi zajęciami, które odpowiadają ich zainteresowaniom i potrzebom edukacyjnym. Oczywiście odrabiają lekcje, bawią się, tworzą małe "cudeńka" w ramach zajęć plastycznych i korzystając z doskonałej pogody, wędrują po najbliższej okolicy. Przy okazji dostrzegają, jak piękna jest nasza miejscowość i jakie urokliwe zakątki w niej się znajdują.
|
czwartek, 06 października 2011 |
|
W oczekiwaniu na zajęcia finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego dzieci spędzają trochę czasu w świetlicy szkolnej.
Szczegółowy plan zajęć naszego projektu ma tytuł " Na lepszy początek " i zatwierdzony jest do realizacji przez Urząd Marszałkowski w Lublinie z programu Kapitał Ludzki. Projekt nasz obejmuje siedem różnorodnych bloków tematycznych na przykład: " Radosne czytanie", " Matematyczny Ekoludek", "Sprawne żabki", "Chrząszcz" czy "Kolorowe nutki". Zajęcia te dotyczą np. nabywania umiejętności przyrodniczo - matematycznych, doskonalenie czytania i wymowy, podniesienie poziomu sprawności fizycznej i naukę w szerszym zakresie języka angielskiego.
Wszystko to dotyczy tylko i wyłącznie dzieci z klas pierwszej, drugiej i trzeciej, i trwa tylko jeden rok szkolny. Dlatego też warto skorzystać z tej szansy, mimo że zajęcia trwają trochę dłużej.
|
czwartek, 15 września 2011 |
|
Witaj szkoło, żegnaj przygodo!
Hasłem tym rozpoczęliśmy kolejny rok szkolny w Społecznej Szkole Podstawowej w Dąbrowie Wronowskiej.
Na razie wszystko wygląda dobrze, pierwsze chwile w klasach nie budzą w uczniach niepokoju. Miejmy nadzieję, że dalej też będzie dobrze.
|
czwartek, 01 września 2011 |
|
Mimo szalonego tempa, w jakim potoczyły się wydarzenia związane z organizacją wakacyjnego wyjazdu naszych uczniów, wszystko się udało!
Dzieci wróciły już z Ustronia, Są zdrowe i zadowolone, bo na przełomie czerwca i lipca pogoda była jeszcze doskonała.
Oczywiście nie odbyło się bez przygód i ciekawych wydarzeń. Przede wszystkim były kłopoty z zapakowaniem się do pociągu na stacji Lublin. Cała reszta przy tym, to drobiazg .
Na szczęście wszystkich udało się ulokować, może nie tak wygodnie, jak planowaliśmy, ale na tyle dobrze, by można było spokojnie dojechać do dworca w Ustroniu Morskim, gdzie czekał już zamówiony BUS, by zawieźć strudzonych podróżnych do celu.
Pierwsze spotkanie z morzem odbyło się jeszcze sobotę i chociaż nie wszyscy mieli stroje plażowe, to jednak nie przeszkadzało im to w zmoczeniu czegoś więcej niż nogi.
Na zdjęciach widać też jak są na koncercie R. Rynkowskiego, jak kapią się w morzą, wylegują się na piasku a nawet usiłują polecieć balonem, co, niestety ze względów pogodowych ostatecznie się nie odbyło.
Całe dnie mijają naszym turystom na wędrówkach - idą na plażę, na obiad, na zakupy, na odpoczynek i znowu na plażę , na boisko, na spacer i na gokarty! Pięknie się prezentują, jak slalomem pokonują trasę przez całe miasteczko w zwartym szeregu, na szczęście bez przejeżdżania po nogach przechodniom. Potem tak wygłodnieli, że konieczna była dodatkowa kolacja - pizza późnym wieczorem smakowała wyśmienicie!
Oprócz tego trenują - widać naszych chłopców jak podciągają się wyczynowo na poręczy przy schodach na plaży. Widać ich też jak sprzątają - do twarzy chłopcom ze szczotką w ręce, bo porządek musi być! Pięknie też wyglądają w przebraniach. Chłopcy w czarnych kurtkach i ciemnych okularach są bardzo intrygujący, ale jeszcze da się ich rozpoznać, mimo pozorów dorosłości! Mateusza w strasznej masce można rozpoznać już tylko po charakterystycznej biżuterii. Wszyscy za to śpią słodko i grzecznie. I takich ich chyba panie lubiły najbardziej - grzecznych, cichych i spokojnych.
Najważniejsze jednak, że wszystko przebiegło zgodnie z planem, wszyscy wrócili zdrowi uśmiechnięci i zadowoleni. Szczęśliwi rodzice odbierali dzieci z dworca w Nałęczowie po wygodnej podróży pociągiem - w drodze powrotnej w przedziałach dawnej klasy pierwszej.
Oby w przyszłym roku również tak się nam udało!
|
czwartek, 01 września 2011 |
|
I zrobiło się trochę smutno - wszyscy uświadomiliśmy sobie, że niektórzy uczniowie odchodzą od nas, by już w nowej rzeczywistości radzić sobie z trudami życia. Świadectwa z paskiem, wysokie średnie, wyróżnienia, nagrody, dyplomy, podziękowania i gratulacje całkowicie wypełniły tę szkolną uroczystość.
Część artystyczną przygotowała klasa VI, pokazując wreszcie pełną skalę swoich artystycznych możliwości! Niewątpliwie jest w tym również zasługa p. mgr Wandy Czuryło, za co i klasie, i wychowawczyni serdecznie dziękujemy! Obok części patriotycznej, oficjalnej, był też sympatyczny kabaret i uczniowie w całkiem nowej roli. Brawo!
Miłe upominki klasy V dla odchodzących koleżanek i kolegów, słodycze i kwiaty bardzo ociepliły nastrój, sprawiając, że myśli o klasówkach i sprawdzianach stały się już tylko wspomnieniem. Na tym tle pięknie zaprezentowali się uczniowie klasy "0" i przedszkola, trzymając swoje okazałe rożki obfitości! Oby było im słodko przez całe wakacje!
Wszystkim zainteresowanym - Rodzicom, Uczniom i Nauczycielom życzymy udanego, zdrowego i szczęśliwego wypoczynku!
Do zobaczenia we wrześniu!
|
poniedziałek, 04 lipca 2011 |
|
Kiedy planowaliśmy festyn szkolny, tradycyjny, jak zawsze, obowiązkowo podkreślający szczęśliwie kończący się kolejny rok, pogoda była wspaniała! Sucho, tropikalny upał, zero deszczu - planowaliśmy więc wiele atrakcji i pracowaliśmy wytrwale, tworząc wspaniałe artystyczne dziełka, jak też porządkując otoczenie naszej szkoły.
Na zdjęciach widać jak bardzo wszyscy jesteśmy zaangażowani i z jakim trudem w upale, nie oszczędzając się realizujemy swoje pomysły!
Niestety, a może na szczęście, jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że deszcz tak upragniony przez rolników, zdecydowanie zmieni nasze plany.
|
poniedziałek, 04 lipca 2011 |
|
Uroczyste świętowanie w obecności mam i tatusiów przebiegło pod znakiem nowoczesnej wersji bajki o Kopciuszku. Zła Macocha, zazdrosne siostry i Książę poznany przez Internet to tylko początek historii o zaradnym Kopciuszku i firmie sprzątającej. Potem były recytacje i wzruszające wykonanie piosenek z żywą muzyką w tle. Przygotowane przez dzieci piękne upominki i słodki poczęstunek zakończyły to miłe spotkanie.
|
czwartek, 09 czerwca 2011 |
|
Zamieszczone niżej zdjęcia są wyraźnym dowodem, że wyprawa do Bałtowa bardzo się udała. Po minach widać, że całkiem fajnie jest odkopywać z piasku szkielet dinozaura, zrobić sobie zdjęcie, siedząc obok jego gigantycznej łapy czy w jego pysku, a konkretnie mówiąc - na języku. Wszystko było więc pod znakiem dinozaura, którego oczywiście należało również przywieźć do domu, choćby najmniejszego...
Podobały się też żywe zwierzęta, podziwiane z okien żółtego autobusu, podobały się karuzele, huśtawki i lody. Zmęczeni, ale zadowoleni późnym popołudniem powrócili do rzeczywistości bez dinozaurów.
|
środa, 08 czerwca 2011 |
|
Kolorowe balony, serpentyny, piłki i klocki to stałe elementy radosnego świętowania w naszej szkole. Było dużo dobrej zabawy: mecze, konkursy, zawody, przeciąganie liny, twórczość artystyczna. W każdej kategorii można było zasłużyć na słodką nagrodę. Oprócz tego coś bardziej pożywnego, a także napoje i lody. Humory dopisywały, a wszyscy bawili się doskonale.
|
czwartek, 02 czerwca 2011 |
|
Tak jak przewidywano, wycieczka do Kazimierza bardzo się udała - były wszystkie zaplanowane atrakcje: wspinaczka na Górę Trzech Krzyży, rejs po Wiśle, zwiedzanie Kazimierza, oczywiście pizza i zakupy, zakupy, zakupy...
Kiedy już wszystkie pieniądze zostały wydane i wszystkie pamiątki zakupione - można było już wracać.
Zmęczeni, ale zadowoleni powrócili do szkoły. Każdy z kazimierskim kogutem w ręku z dumą wędrował do domu, by odpocząć po wycieczce pełnej wrażeń.
|
czwartek, 02 czerwca 2011 |
|
|
|